Recenzje

Cayin IDAC-6 MK2
Dokładnie 3,5 roku temu opisywałem na stronach Stereo i Kolorowo znakomity przetwornik cyfrowo-analogowy Cayin iDAC-6 (czytaj recenzję TUTAJ), ale w nowoczesnym audio hi-fi taki czas to nieomal lata świetlne! Tu progres technologiczny szybko ewoluuje, pojawiają się coraz to nowe rozwiązania, świeże formaty i innowacyjne aplikacje. A także coraz to bardziej wyśrubowane oczekiwania klientów. Dalekowschodnia firma Cayin za tym postępem i oczekiwaniami niezmiennie nadąża i podążą – oto, proszę Państwa, następca Cayin iDAC-6, czyli premierowy model Cayin iDAC-6 MK II (zobacz TUTAJ i TUTAJ).

Nowy Cayin iDAC-6 MKII obsługuje znacznie „gęstsze” formaty niż model wcześniejszy: PCM do wartości 786 kHz/32 bit i DSD512. Kość DAC to zaawansowany SABRE ES9028PRO (poprzednio był to jeszcze Asahi Kasei Microdevices AK4490). Jako odbiornik USB pracuje układ XMOS. DAC może pracować w trybie półprzewodnikowym lub lampowym (stosowny przełącznik pracy znajduje się na froncie). Zastosowany zespół lamp elektronowych to 4 x 6N1B. Nowy wyświetlacz AMOLED o przekątnej 3,95 cala wraz z koncepcją obsługi został przejęty od flagowego modelu Cayin CS-100 DAC. Zachęcająco to się prezentuje, nieprawdaż?

Myślę że nie ma co opisywać kolejny raz marki Cayin i jej firmy-matki Zhuhai Spark Electronic Equipment Co., LTD z Kantonu, bo sprzęty z logo Cayin opisuję na blogu już od ponad 6. lat (opisałem tutaj dobrze ponad 10. różnych „Cayinów”). Przypomnę jedynie, że została założona w 1993 roku (i jest inwestycją gigantycznej chińskiej firmy AVIC International Co., LTD). Wytwarza mnóstwo produktów  hi-fi zarówno pod swoją marką, jak i jest cenionym producentem urządzeń OEM dla całej rzeszy światowych firm działających w segmencie hi-fi.

http://stereoikolorowo.blogspot.com/2020/11/przetwornik-cyfrowo-analogowy-cayin.html

Cayin CS-845 A
Na samym początku września przyjechał do mnie (na palecie) lampowy wzmacniacz zintegrowany Cayin CS-845A (zobacz TUTAJ). Szczerze mówiąc, jego transport do mieszkania, odpakowanie z kartonu, a następnie ustawienie na szafce audio nie było lekkim przedsięwzięciem, a dość ciężkim. Zważywszy, iż paleta ze wzmacniaczem to grubo powyżej 50 kg, zaś sam Cayin to 37 kg, potrzeba było niezłej gimnastyki połączonej z podnoszeniem ciężarów. Ale jakoś daliśmy radę.

Co ciekawe, Cayin CS-845A to wzmacniacz triodowy zbudowany w oparciu o lampę mocy 845 bezpośrednio żarzoną w układzie Single-Ended, ale sterowany przez 300B. Dodatkowo zainstalowana jest para 6SN7. Poszczególne lampy elektronowe to: Shuguang 845, Shuguang 300B i Shuguang Western Electric 6SN7. Wzmacniacz CS-845A to aktualnie najwyższy firmowy model. Chociaż nie. Wyżej w hierarchii jest jubileuszowy Cayin A-845 Pro 25-th (zobacz TUTAJ), ale to w zasadzie produkcja nieseryjna.

http://stereoikolorowo.blogspot.com/2019/09/wzmacniacz-lampowy-cayin-cs-845a_20.html


Cayin CS-55 A
Tym razem jednak będzie to nieco odmienna bajka, bowiem Cayin CS-55A jest przede wszystkim zintegrowanym wzmacniaczem głośnikowym, któremu dołączono funkcję słuchawkowego wzmacniacza, funkcję DAC i funkcję przedwzmacniacza gramofonowego. A ponieważ to Cayin, to na wszystkim tym stoją lampy, a ponieważ to Cayin po wtóre, to lampy te mogą pracować w trybach Triode i Ultralinear, a słuchawkowy wzmacniacz to żadne przelewki ani dodatki na odczep się.

Przeczytaj całą recenzję na hifiphilosophy.com

 

Cayin CS-55 A
Pomimo dość jasno określonego profilu naszego portalu ukierunkowanego głównie na urządzenia zaliczane co najmniej do wyższych stanów średnich Hi-Fi od czasu do czasu pozwalamy sobie na lekką niesubordynację i zapuszczamy się w rejony bardziej przystępne statystycznemu mieszkańcowi naszego pięknego kraju. Dzięki tego typu, z reguły spontanicznym, eskapadom poznaliśmy LARa IA 30 mkII, urzekającego Lebena CS-300F, czy intrygującego Egg-Shell Prestige 9WST. Krótko mówiąc nasze typy za każdym razem okazywały się trafione. Skoro zatem w okolicach 10 000 PLN udawało nam się wyłuskać tak nietuzinkowe konstrukcje grzechem zaniedbania byłoby nie sprawdzić co słychać na jeszcze bardziej „rozsądnych” pułapach cenowych. Okazja do własnousznej weryfikacji nurtujących nas dylematów nadarzyła się nad wyraz szybko, gdyż po latach uśpienia do gry powrócił dawno niewidziany „na salonach” dystrybutor chińskiej marki Cayin.

Przeczytaj całą recenzję na Sound Rebel

Cayin A-55 TP
Tak, jak już napisałem w akapicie poświęconym produktom marki Cayin, firmowy design stoi na najwyższym światowym poziomie. Nie jest to co prawda poziom luksusowy, ale na pewno jest to wysoka klasa. Trzeba wiedzieć, iż A-55 TP jest następcą modelu o symbolu A-55 T. Zmieniły się gałki na frontpanelu (to zresztą cała nowa seria nowych gałek w wyrobach Cayina). Ponadto nowe modele na lampach KT88 automatycznie startują w trybie ultraliniowym, poprzednio załączały się w trybie triodowym i należało przełączyć z poziomu pilota zdalnego sterowania lub z panelu głównego (w innych typach) na tryb ultraliniowy. Dodano przedwzmacniacz gramofonowy MM.

Cayin A-55 TP wykończony jest znakomicie – bardzo dobre wrażenie wywiera solidna płyta czołowa z anodowanego na czarno aluminium, a na niej umieszczone trzy ozdobne gałki wytoczone w metalu. Pierwsza z prawej odpowiada za wybór wejścia (trzy wejścia liniowe i jedno przedwzmacniacza gramofonowego dla wkładek MM), środkowa to potencjometr wzmocnienia, a lewa to włącznik/wyłącznik sieciowy. Dodam, że środkowa gałka ma wmontowaną białą diodę, której położenie na osi gałki sygnalizuje aktualne wzmocnienie lub kiedy miga – tryb Mute (wyciszenia). Po włączeniu wzmacniacza następuje wstępne wygrzanie lamp (wówczas wspomniana biała dioda świeci pulsującym światłem), zaś po 30 – 40 sekundach urządzenie zaczyna grać. Taka obecność układu opóźniającego załączanie napięć anodowych na rozżarzone wcześniej lampy ma fundamentalne znaczenie dla ich trwałości. Pisząc kolokwialnie – lampy „żyją” dłużej niż w urządzeniach bez zainstalowanego opóźnienia.

Przeczytaj całą recenzję na Stereo i Kolorowo
 Cayin A-55 TP
Wciąż jeszcze produkty rodem z Chin są dla niektórych synonimem tandety i masówki. Kojarzą się ze słabą jakością, ale przede wszystkim z kiepską trwałością.
 Czy słusznie?
 Chińscy producenci są liderami na rynku współczesnej elektroniki. Robią najwięcej i wykorzystują zaawansowane technologie. Pomału pojawiają się również chińscy producenci audio, tworzący wysokiej jakości wyroby, które są obliczone na o wiele dłuższą eksploatację, niż najbliższe kilka lat.
Pamiętam, jak gdzieś przeczytałem o porównaniu metropolii: Szanghaj vs Berlin. Okazuje się, że Szanghaj jest nie tylko większy, ale i o wiele bardziej nowoczesny. No, ale made in Germany, to wciąż made in Germany. W obiegowej opinii synonim trwałości i jakości.
Cayin jest marką handlową produktów powstających w AVIC Zhuhai Spark Electronic Equipment, a AVIC to Aviation Industry Corporation of China – potężne zakłady lotnicze powstałe jeszcze w 1951 roku i produkujące sprzęt dla wojska.
Czyli mamy do czynienia z wysokiej jakości technologią i brakiem ograniczeń finansowych. Nieźle się zapowiada…
Elektronikę pod nazwą Cayin zaczęto produkować w 1983 roku. Miał to być najlepiej brzmiący sprzęt audio w swojej cenie. Przy czym firma, w założeniu, poruszała się w różnych przedziałach cenowych. Bardzo dobrze przyjęte zostały wzmacniacze lampowe, ale również odtwarzacze CD i kolumny. W 2013 roku Cayin wszedł na rynek podręcznego sprzętu osobistego: zapowiedział serię akcesoriów do słuchawek i cyfrowy player (DAP). Dla miłośników nowoczesności i fajnego designu zaprojektowano urządzenia i-series (2015), która obejmuje podręczny przetwornik i wzmacniacz słuchawkowy combo iDAC-6 i iHA-6. Rok później pokazano player opary na Androidzie DAP i5.
http://www.oazadzwieku.eu/cayin-a-55-tp.html

Cayin MT-35 S
Od razu należy napisać, iż Cayin MT-35 S jest najtańszą propozycją firmowych wzmacniaczy lampowych – polska cena wynosi 3 500 PLN, czyli jest atrakcyjna. Niemniej jednak dźwięk MT-35 S w żadnym wypadku nie można określić jako „tani”, czyli jako taki, w którym kompromis budżetowy zwyciężył z atrakcyjnym i rasowym brzmieniem. Nic z tych rzeczy! Cayin dostarcza dobrze nasycony dźwięk – przede wszystkim średnicy. Wyraźny, czysty i mocny. Dobrze zharmonizowany – proporcjonalny. Ponadto brzmienie charakteryzuje się dużą dozą energii i dynamiki – jest konturowe i potężne, a przy tym soczyste i plastyczne. Ekspresyjne. Oczywiście nie ma tu takiej wielkiej siły dźwięku i jego spektakularności jak w mocniejszych wzmacniaczach, ale i tak mały Cayin nie ma się czego wstydzić. Odsłuchy nagrań nawet tych bardziej żywiołowych (rock, metal, etc.) zaskakują wysoką siłą wyrazu oraz sugestywnością brzmienia.

Przeczytraj całą recenzję

 

Wzmacniacz słuchawkowy i USB DAC Cayin C6
Marka Cayin (pisana niekiedy jako Spark Cayin) wielu melomanom przede wszystkim kojarzy się z doskonałymi wzmacniaczami lampowymi oferowanymi w konkurencyjnych cenach i perfekcyjnym wykonaniu. Być może bierze się stąd, że połowa oferty Cayin to właśnie takie lampowe konstrukcje (na około 50 pozycji katalogowych, 25 to rozmaite wzmacniacze lampowe). Niemniej jednak w tej drugiej „nie lampowej” części można znaleźć bardzo interesujące urządzenia. Są tu procesory dźwięku, tuner, DAC, tranzystorowe wzmacniacze zintegrowane i końcówki mocy, odtwarzacze płyt kompaktowych, przewody audio, mini systemy, a także kolumny, w tym aktywne. Jest także przenośny wzmacniacz słuchawkowy z wbudowanym DACiem o nazwie Cayin C6 (ale są też mały wzmacniacz C5 i przenośny odtwarzacz N6, oferowane wyłącznie na rynku azjatyckim), który nie wiadomo czemu, stoi jakby obok głównego firmowego portfolio – moim zdaniem niesłusznie.

Przeczytaj całą recenzję